wobec tego
  • Stopniujemy konsekwencje

    1.05.2023
    1.05.2023

    Czy "konsekwencje" mogą być gorsze? Czy może bardziej poważne? Jak stopniować konsekwencje?

  • Studwudziestotrzyipółstronicowy

    4.12.2020
    4.12.2020

    Zwróciło moją uwagę, że dzieło 123-stronicowe zapisujemy też jako dzieło studwudziestotrzystronicowe. Z tego jest jeden wniosek i jedno pytanie.

    1. W języku polskim nie istnieje wobec tego „słowo najdłuższe”, o największej liczbie liter. Jest to skutkiem wspomnianej wyżej reguły, zawsze jesteśmy w stanie podać liczbę większą, gdyż zbiór liczb jest nieskończony.

    2. Jak zapisać 123-1/2-stronicowy ? Dwudziestotrzy i półstronicowy ? Jeśli tak, to dlaczego to pół tak mocno oddziela?

  • Tajemniczy frazeologizm/idiom?

    8.02.2024
    8.02.2024

    Nazywam się Svitlana, jestem obcokrajowcem, lecz bardzo fascynuje mnie język polski.Pytanie dotyczy wyrazu frazeologicznego, a może to idiom (?), zatem co właściwie oznacza wyraz — w dobrej pralni nie krochmali się chusteczek?

    Możliwe, że częściowa pisownia tego wyrazu jest niepoprawna, ale nie znalazłam żadnej wzmianki o tym wyrazie oprócz audio książki Agaty Christie "Zabójstwo Rogera Acroyda". Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki.


    Z wyrazami szacunku czytelniczka Poradni językowej.

  • Tyburzec w odmianie
    26.01.2015
    26.01.2015
    Od zawsze byłem zdania, że moje nazwisko Tyburzec się nie odmienia. Jednak ostatnio ktoś na umowie cywilnoprawnej odmienił moje nazwisko na Tyburzcem. Dla mnie brzmi to nienaturalnie, choć być może na piśmie nie jest takie rażące. Chciałbym rozwiać wszelkie wątpliwości. Dlatego moje pytanie brzmi: czy moje nazwisko się odmienia? Jeśli tak, to czy mam prawo do tego, aby go nie odmieniać, nawet na umowach cywilnoprawnych czy pismach urzędowych?
  • typer
    11.06.2002
    11.06.2002
    W Gazecie Wyborczej pojawiło się następujące zdanie zachęcające do uczestnictwa w typowaniu wyników piłkarskich mistrzostw świata: „Zostań królem typerów”. Proszę o opinię co do dopuszczalności użycia neologizmu typer w publikacji prasowej.
  • Tytuł hrabiowski

    31.01.2023
    31.01.2023

    Mam pytanie dotyczące tytułów szlacheckich. Z poradni, wyczytałem, że do osób z tytułem hrabi, powinno się zwracać: "imię" hrabia "nazwisko". Jednakże jak to współgra z osobami herbowymi posiadające nazwiska szlacheckie?
    Pozdrawiam
    Grzegorz

  • Wulgaryzmy
    8.10.2016
    8.10.2016
    Szanowni Państwo,
    podobne pytanie były zadawane, ale bardzo dawno. Czy słowo zajebiście jest wulgaryzmem? O ile pamiętam, w moim środowisku uchodziło to za wulgaryzm, jednakże ostatnio oglądając serial młodzieżowy, osoby niepełnoletnie używały tego słowa swobodnie, a co więcej, nadawca go nie cenzurował. Wobec tego, czy jest to wynikiem coraz bardziej powszechnego używania wulgaryzmów i czy to zmierza do tego, że za jakiś czas inne – aktualnie tzw. twarde wulgaryzmy będą w powszechnym użyciu?
  • wymowa regionalna
    7.03.2006
    7.03.2006
    Dzień dobry!
    Czy wymowa ogólnopolska to tylko wymowa warszawska? Wiem, że regionalizmy nie są nieprawidłowościami językowymi, wobec tego czy ich stosowanie jest zgodne z wymową ogólnopolską? Czy gwara ludowa jest zgodna z normą ogólnopolską?
    Dziękuję i pozdrawiam.
  • Zgromadzenie Małych Braci
    5.04.2002
    5.04.2002
    Szanowni Profesorowie,
    Przy tłumaczeniu autobiografii Carlo Caretto, „Zakochany w Bogu”, borykam się z pewną trudnością natury terminologicznej. Rozwiązałem ją samodzielnie, lecz zwracam się do Was, jako ekspertów w języku polskim, o przypieczętowanie Waszym autorytetem mych rozwiązań bądź też ich zakwestionowanie. Ostateczny wybór uzależniam od Waszego stanowiska. Moją i Waszą wypowiedź zamierzam umieścić we wstępie książki.

    Zgromadzenie Małych Braci, powstałe w roku 1933 z duchowej inspiracji Karola de Foucald, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w 1967, w Polsce istnieje od roku 1977. I dość wiele jest u nas publikacji na ich temat (mam przed sobą na biurku 10 książek), lecz jeszcze więcej terminologicznego bałaganu.
    W oficjalnym „Leksykonie Zakonów w Polsce”, wydanym przez KAI, są oni objęci terminem zgromadzenie, tak jak wszystkie inne zgromadzenia, jednakże już w ich konstytucji, jak i w wielu innych polskich tekstach gromadzą się pod słowem Fraternité, zachowanym we francuskiej formie graficznej, np. „Rozprzestrzenianie Fraternité na całym świecie…” lub „Zwierzęta miały swoje miejsce we Fraternité…”. Ci zakonnicy zdecydowanie różnią się od wszystkich innych występujących w „Leksykonie”, mieszkają bowiem nie w klasztorach, ale po dwóch, trzech w blokach, pracują w fabrykach, w sklepach, ubierają się po cywilnemu, dlatego uzasadnione wydaje się to terminologiczne wyodrębnienie.
    Fraternité dosłownie znaczy 'braterstwo' i najlepszym polskim odpowiednikiem byłoby, moim zdaniem, wyciągnięte z lamusa słowo fraternia ('braterski stosunek, zbratanie, przyjaźń' – według słownika Doroszewskiego). Jestem bardzo wyczulony na ekspansję obcych wyrazów do polszczyzny, jednakże obecnie to przede wszystkim kupieckie words nas po chamsku atakują, zaśmiecają media, dlatego wobec eleganckiej francuszczyzny, sromotnie wypartej znad Wisły, byłbym tolerancyjny, a nawet przyjazny. Zwłaszcza, że to zgromadzenie jest jakoś szczególnie związanie nie tyle z samą Francją, co z językiem francuskim, traktowanym jako język misyjny wśród krajów arabskich. Przyjmuję zatem do mojego tłumaczenia termin Fraternité (zawsze z dużej litery), w znaczeniu Zgromadzenia Małych Braci (lub Sióstr).
    A jak nazywać poszczególne wspólnoty? Prócz neutralnego słowa wspólnota, używane są dwa inne, francuskie i jego dosłowne tłumaczenie: fraternité i braterstwo. „Kroniki poszczególnych fraternité, chociaż…”, „Żadnemu Braterstwu [całkowicie nieuzasadniona duża litera – mój przypis] nie wolno…”. I tu się całkowicie nie zgadzam z tłumaczami, którzy mnie poprzedzili. Braterstwo w znaczeniu jakiejś konkretnej wspólnoty jest dość niezręczne, a fraternité trochę dziwaczne i aż się prosi, aby je spolszczyć na fraternię, co też czynię w mym przekładzie. Zdumiewające jest niezwykle częste traktowanie z dużej litery braterstwa czy fraternité, co niewątpliwie bierze swe źródło z oryginalnych tekstów. Mój Carlo Caretto pisze: „Questa Fraternità di Spello dovrebbe…”, ale przecież nie napiszę w tłumaczeniu: „Ta Fraternia (czy Wspólnota) ze Spello powinna…”, a tylko: „Ta fraternia (czy wspólnota) ze Spello…”. Nie znajduję żadnego uzasadnienia, aby w języku polskim zastosować dużą literę (we włoskim również).
    Natomiast już nie tylko zdumiewają mnie, lecz wręcz gorszą bardzo nagminne w wielu publikacjach zdania, jak na przykład: „Żaden Mały Brat nie powinien…” czy „Idąc ulicą spotkałem dwie Małe Siostry, które…”. Mały brat jest tu użyty w znaczeniu pospolitym, jak franciszkanin, czy jezuita i zgodnie z regułami powinien być mały, tym bardziej, że podstawową zasadą duchowości małych braci (tu mógłbym już chyba napisać Małych Braci, w znaczeniu Zgromadzenia, Fraternité, co kładzie nieco inny akcent) jest życie w ukryciu, na wzór Jezusa z Nazaretu. I faktycznie, w życiu, w bloku mieszkalnym czy w zakładzie pracy, sąsiedzi, koledzy często nawet nie wiedzą, że rozmawiają z małym bratem, z prawdziwym zakonnikiem. Czemuż więc chcą się wyróżnić w piśmie?

  • zniewolić – zniewalać, zniewalający

    4.02.2023
    4.02.2023

    Dzień dobry, mam problem ze słowem „zniewalać” (od niewoli). Użyłam go w zdaniu, że pewne uczucie jest „zniewalajace” (chcąc uzyskać negatywny wydźwięk) i ktoś mi zwrócił uwagę, że o ile słowo „zniewalać” ma dwa znaczenia, o tyle „zniewalający” to już tylko „zachwycający”. Czy istnieje jakieś słowo oznaczające „tego, który zniewala”?

Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego